PostHeaderIcon 2015/2016 Jesień

PostHeaderIcon Grom Plewiska - Warta Poznań 23.09.2015 0:2 (PP)

Na mecz pucharowy w Plewiskach wybrała się dwudziestka Warciarzy!

 

PostHeaderIcon Pelikan Niechanowo - Warta Poznań 12.09.2015 1:3

W sobotę Warta Poznań rywalizowała o ligowe punkty w Niechanowie. Na stadionie Pelikana stawiło się 25 kibiców z Poznania, którzy dopingowali swój zespół. Na płocie wieszamy jedną flagę i prezentujemy dwie oprawy, najpierw flagowisko z trzech rodzajów flag na kijach oraz w drugiej połowie kartoniadę z herbem naszego klubu. Piłkarze odnoszą cenne zwycięstwo 3:1. Po meczu pozdrawiamy Przemka Otuszewskiego, byłego piłkarza Warty, który spędził szmat czasu w naszym klubie i był bardzo związany z kibicami. Wręczamy Otuchowi koszulkę z logiem ultras oraz przybijamy piątkę! Wielkie pięć dla obecnych w Niechanowie.
TYLKO WARTA

Pelikan Niechanowo - Warta Poznań  :: 20150912Pelikan NiechanowoWartaPoznan_4

Pelikan Niechanowo - Warta Poznań

 

PostHeaderIcon Ostrovia Ostrów Wlkp. - Warta Poznań 05.09.2015 0:1

Kolejna wyprawa do Ostrowa, w ciągu ostatnich sezonów. Tym razem wybrało się na nią 7 fanatyków. Już na dworcu w Poznaniu smutni panowie postanawiają poznać się z kilkoma z nas. Jak już znaleźli sobie inne zajęcie, ładujemy się do pociągu i ruszamy w pierwszą stronę. Podróż jakoś mija i kilkadziesiąt minut przed meczem meldujemy się u celu. Wchodzimy na stadion i wywieszamy jedną flagę narodową. Piłkarze wygrywają kolejny mecz, a po meczu zbijają z nami piątki i śpiewamy razem „Kto wygrał mecz?!”. Powrót do Poznania równie bez historii jak droga w pierwszą stronę.
 

PostHeaderIcon Kujawianka Izbica Kujawska - Warta Poznań 22.08.2015 0:4

Dwa tygodnie po atrakcyjnym kibicowsko wyjeździe do Torunia, czekała nas zgoła odmienna, pod tym względem, eskapada. Wbrew temu czego można było się spodziewać, zainteresowanie wyjazdem całkiem niezło. Niestety z różnych względów w trasę ruszyło tylko jedno auto. Pozostali zainteresowani musieli obejść się ze smakiem, gdyż żadnym innym środkiem transportu niemożliwe było tam się dostać. Na spokojnie, po 12 godzinie wyruszamy z Poznania. Podróż mija raczej bezproblemowo i przyjemnie. Kilkanaście kilometrów od celu mamy jeszcze tyle czasu do meczu, iż postanawiamy zatrzymać się nad tutejszym malowniczym jeziorem i rozpalić grilla. Po pożywieniu się zmierzamy już na stadion. I oto jest cel naszej wesołej wycieczki. Izbica Kujawska. Miasteczko leżące na trasie z Koła do Włocławka, liczy niespełna 3 tysiące mieszkańców. Wchodzimy sobie bez żadnej kontroli na część trybuny wydzieloną dla kibiców gości. Zaznaczamy swoją obecność i podziwiamy kunsztowne zagrania ze strony naszych, jak i miejscowych trzecioligowych grajków. Co do atmosfery wokół meczu, to mogliśmy zaobserwować wszystko co powinno towarzyszyć takiemu wydarzeniu na wsi. Po naszej stronie boiska, na trybunie zasiedli starsi panowie, który lepiej niż zawodnicy i trenerzy wiedzą jak grać, a już na pewno lepiej niż sędziowie wiedzą jak sędziować. Po drugiej zaś stronie, za płotem, schronieni w cieniu lasu, miejscowi koneserzy nalewek od czasu do czasu wykrzykujący różne ciekawe rzeczy, w tym przyśpiewkę przeciwko reprezentacji Niemiec. Nasi piłkarze ogrywają miejscową drużynę 4-0, czemu oczywiście winien jest sędzia. Po meczu przybijamy im piątki, jednocześnie, na przyszły sezon, zakazując dalszej gry w lidze z takimi folklorystycznymi drużynami. Od tego momentu wiele rzeczy godnych uwagi się już nie dzieje - trasę powrotną pokonujemy bardzo szybko i sprawnie, jednak niektóre wyjazdy nie zwykły się kończyć po przyjeździe do Poznania…
 

PostHeaderIcon Elana Toruń - Warta Poznań 08.08.2015 1:1

Po dwóch miesiącach przerwy zielono-biali powrócili na ligowy szlak i walczyli o kolejne ligowe punkty. Rywal atrakcyjny pod względem kibicowskim. Na pierwszy wyjazd wybraliśmy się busem w 17 osób w bardzo okrojonym składzie. Dzięki uprzejmości kibiców Elany siadamy w klatce. Na stadion docieramy kilka minut przed pierwszym gwizdkiem, rozwieszamy flagę i w konkretnym upale spadającym z nieba prowadzimy doping. Stał on tego dnia na bardzo średnim poziomie. W pierwszej jak i w drugiej połowie prezentujemy po jednej oprawie. Na początku machamy flagami na kijach oraz podnosimy malowane transparenty na dwóch kijach. W drugiej części meczu wciągamy sektorówkę w barwach przedstawiająca symbol Polskich Sił Powietrznych oraz do tego transparent "Lecimy tutaj, jest dobrze w chuj!" Chwilę po opuszczeniu sektorówki machamy dużymi flagami które miały kształt jak sektorówka. Wizualnie wszystko mogło się podobać bo wyszło całkiem fajnie. Co do kibiców Elany to ich doping był głośny i bez większych przestoi. Dużo na pewno pomagał dach nad ich głowami bo momentami było bardzo konkretnie. Piłkarsko jadąc na to spotkanie spodziewaliśmy się gładkiej wygranej ale ostatecznie mimo dominującej przewagi w drugiej połowie wywieźliśmy z Torunia tylko punkt. Na koniec można jedynie dodać że spotkań w taką gorączkę można życzyć sobie jak najmniej.

P.S Wielki szacunek dla tych którzy zamiast ściemniania i wymyślania historycznych bajek zdecydowali się spędzić czas na wyjeździe z Wartą!

Zapraszamy do galerii

Elana Toruń - Warta Poznań :: 20150808ElanaTorunWartaPoznan_13

Elana Toruń - Warta Poznań