Wycieczka na Radomiak okazała się wyjazdem na trybunach gospodarzy. Na kilka godzin przed zbiórką dostaliśmy informację że nasz klub nie zgłosił wyjazdu, następnie okazało się że wszystko zrobili poprawnie i takie tam zamieszanie. Mimo wszystko chcieliśmy tam dotrzeć i na różne sposoby ruszamy w 6 osób. Podróż mija wesoło i każdy warciański szaman chciał już w końcu być na miejscu. Na miejscu pod stadionem bez większych kłopotów z wejściem. Radomiak służy nam pomocą i po zakupie biletów meldujemy się na ich sektorach. Wyjazd bez większej historii. Po dobrym spotkaniu piłkarze ulegają na boisku i do Poznania wracamy bez punktów. Zapraszamy do galerii |
« poprzednia | następna » |
---|